Suplementy diety cieszą się coraz większym powodzeniem – i nie ma co się dziwić. Patrząc przez pryzmat odżywiania, ludzie zaczynają dzielić się na skrajności. Z jednej strony mamy do czynienia z ruchem „pro fit” i rosnącą świadomością dotyczącą zdrowia i aktywnego trybu życia, z drugiej zaś strony coraz mocniej zderzamy się z efektami łatwego dostępu do wysokoprzetworzonej żywności: otyłość jest obecnie jedną z najbardziej niebezpiecznych chorób cywilizacyjnych. Nic dziwnego, że poszukujemy szybkich rozwiązań, takich jak spalacze tłuszczu. Czy jednak są one bezpieczne, a ich stosowanie przynosi miarodajne efekty?
Jak działają spalacze tłuszczu?
Jak sama nazwa wskazuje, spalacze tłuszczu mają na celu maksymalne podkręcenie metabolizmu, by móc w jak najefektywniejszy sposób spalić zbędną tkankę tłuszczową. Środki te działają dwutorowo:
– zwiększają proces termogenezy, czyli wytwarzania ciepła przez organizm.
– poprawiają wydolność organizmu i korzystnie wpływają na aktywność psychoruchową.
Brzmi to naprawdę dobrze, jednak czy stosowanie tych specyfików przynosi namacalne efekty?
Zdecydowanie największym uznaniem wśród badaczy cieszą się środki zawierające w swoim składzie pieprz czarny, wyciąg z zielonej herbaty oraz kofeinę. Udowodniono, że już jednorazowe przyjęcie tego typu suplementów widocznie podkręci metabolizm, natomiast regularne spożycie pozwoli na zwiększenie wydatków energetycznych nawet o 11%. Warto również dodać, że spalacze o działaniu termogennym działają tym lepiej, im mniej tkanki tłuszczowej zostało do spalenia oraz im dłużej trwa całościowy proces redukcji wagi.
Tym, o czym jeszcze warto wspomnień, jest paradoksalne zjawisko wzrostu masy ciała po przyjmowaniu suplementów spalających tkankę tłuszczową. Może się tak stać w momencie, gdy osoba zażywająca wspomniane specyfiki da sobie dyspensę na większą swobodę w diecie i w efekcie czego stanie się ona objętościowo większa oraz gorsza jakościowo.
Kiedy spalacze tłuszczu nie przynoszą efektów?
Podstawowym błędem, jaki można popełnić podczas suplementacji, jest myślenie, że przyjmowanie środków spalających tłuszcz samo w sobie przyniesie efekt. W takiej sytuacji osoba decyduje się na zażywanie substancji bez większej modyfikacji w diecie oraz bez włączenia do codziennego trybu życia aktywności fizycznej. Ta sytuacja najczęściej prowadzi do – już wcześniej wspomnianego – paradoksalnego wzrostu wagi. Suplementów spalających tłuszcz powinny unikać osoby otyłe oraz posiadające widoczną nadwagę, będące na początku swojego procesu eliminacji zbędnej tkanki tłuszczowej. W tej sytuacji przyjmowanie tego typu specyfików może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. W pierwszej fazie redukcji wagi warto będzie skupić się wyłącznie na zmianie swojego stylu życia na zdrowszy, poprawienia jakości diety oraz włączeniu do swojego dnia jakiejś formy aktywności fizycznej.
Rodzaje suplementów spalających tłuszcz
Na rynku istnieje szereg różnego rodzaju spalaczy tłuszczu. Tym, czym w pierwszej kolejności należy się kierować przy ich zakupie, jest upewnienie się co do wiarygodności źródła, z którego pochodzą – nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, jak niebezpieczne może być wprowadzanie do swojego ciała substancji o niewiadomym pochodzeniu.
Inną kwestią jest wybór konkretnego specyfiku – pamiętajmy o tym, że poszczególne suplementy spalające tkankę tłuszczową różnią się między sobą pod względem swojego dominującego działania. Obecnie najbardziej popularnymi są te o działaniu termogenicznym. Powszechnie są też uważane za najbardziej skuteczne. Ich głównym działaniem jest podwyższenie temperatury ciała i wiążące się z tym podkręcenie metabolizmu. Innym rodzajem spalaczy są blokery węglowodanów utrudniające proces ich trawienia. Węglowodany dzięki temu nie mogą zostać zaabsorbowane przez organizm oraz odłożyć się w postaci zbędnej tkanki tłuszczowej. Istnieją również blokery tłuszczu, które wiążą cząsteczki tłuszczu jeszcze w przewodzie pokarmowym, zanim zostanie on wchłonięty przez organizm. Niestety, ich stosowanie może okazać się nieprzyjemne ze względu na często pojawiające się po ich spożyciu dolegliwości żołądkowe. Jeszcze innymi suplementami są reduktory apetytu „oszukujące” mózg, aby nie czuł on wzmożonego łaknienia oraz blokery kortyzolu zmniejszające stężenie tego hormonu w organizmie.